Zarobki z dochodowego biznesu, E-biznes darmowe forum, programy partnerskie, sukces i motywacja oraz darmowe porady i pomysły na biznes


Najnowsze posty w dziale Social Media


NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PERSWAZJA I MANIPULACJA » KILKA SŁÓW O MANIPULACJI PRZEZ GRUPY W PRAKTYCE I O SPOSOBACH, JAK TEMU DIABŁU STĘPIĆ ROGI.

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

kilka słów o manipulacji przez grupy w praktyce i o sposobach, jak temu diabłu stępić rogi.

tu sie dowiesz czym i jak zniszczyć manipulatora
  
olovo
12.11.2013 13:03:33
Grupa: Użytkownik

Posty: 3 #1655365
Od: 2013-11-12


Ilość edycji wpisu: 5
dowiesz się jak wygląda pranie mózgu w praktyce, manipulacja przez grupy Czym się staniesz, jeśli w porę tego nie rozpoznasz i nie znajdziesz zaufanych ludzi. Dowiesz się jak być cwany i jak być górą, a przynajmniej nie w kanale.

Zanim zaczniesz o niej myśleć, nie wspominając już o głośnym mówieniu wiedz, że ludzie, którzy uprawiają tą "sztukę" będą chcieli za wszelką cenę pozostać w cieniu. W przypadku, kiedy będziesz zbyt agresywny/agresywna w dochodzeniu do istoty tego procesu, zrobią wszystko by twoją pewność siebie zniszczyć. Min przez dezinformację i dezorientację. Zniszczyć nadzieję na powodzenie, a twoje sukcesy zmienić w porażki.

Zniszczyć twój napęd i motywację. Na pocieszenie powiem ci tylko, że spostrzeganie siebie i sytuacji będzie miało miejsce tylko w twoim umyśle, a to on jest celem ataku manipulatorów.

Twoje środowisko może się zmienić. W przeciągu tygodnia czy miesiąca zostaniesz bez znajomych i przyjaciół, pozostawiony tylko tym, od których zostaniesz uzależniony - to też jest czasem celem manipulatorów. Ludzie których "znasz" zaczną się dziwnie zachowywać (np. zaczną okazywać brak akceptacji twojej osoby czy podważać sens twoich wypowiedzi) i… uwaga… Zaczniesz powątpiewać. W siebie, w system wartości, w sens, w cokolwiek na czym oparłeś dotąd swoje działania.

Mało? Jakoś dziwnie będą do ciebie trafiać polecone przez "znajomych" piosenki, gdzie wokal śpiewa akurat o ważnych dla ciebie rzeczach, zaczniesz trafiać na przypadkiem atrakcyjne i nieznane wcześniej strony internetowe, ludzie w rozmowach z tobą będą unikali zdań z orzeczeniem i czasownikami, pewne słowa będą troszeczkę inaczej zaakcentowane czy podgłośnione w stosunku do reszty, zaczniesz zwracać uwagę na rzeczy wcześniej nieistotne, zaczniesz się zapalać do pomysłów wykwitłych nagle w twojej wyobraźni, twoja świadomość będzie pakowana treściami seksualnymi przez twoje otoczenie częściej niż wcześniej, znajdzie się osoba, która wyjątkowo, ale to wyjątkowo będzie cię wku*wiać (słup nienawiści), znajdą się osoby które będą sypać nieprawdopodobną ilością informacji, których po prostu nie będziesz mógł przefiltrować, bardzo często osoby ważne w twoim życiu będą używać i akcentować słowa "ja", "oni"… Wszystko w celu zaangażowania cię w sprawy, które mają stać się dla ciebie ważne.

By cię utożsamić, odtożsamić, rozszczepić, wyjałowić i modyfikować. To te ważne sprawy będą operatorami procesu, kiedy już zajmą ci myślenie i przesłonią światło i obraz całości. Zaspokojenie ważnych potrzeb i inne ważne sprawy (zależne od twojej i tylko twojej osobowości) odtąd cię będą napędzać. Zrobią ci nakładkę, symulację...Będa sie patrzyc na ciebie jak wypruwasz flaki (sam sobie) nie mogąc się na niczym oprzeć.

Poza tym... Są też uniwersalne cechy natury ludzkiej. Jesteś człowiekiem - nie umrzesz kanarkiem.

Zaczniesz się zastanawiać czy jesteś normalny/normalna - to jeden z ich najważniejszych hamulców - powstrzymywaczy, kontrolerów. Jeśli zajdzie potrzeba, czyt. np. możesz być niewygodny w przyszłości, albo np. za głośno się buntujesz, zostaniesz sprowokowany/sprowokowana do zachowań, które doprowadzą cię najpierw po poradę do specjalisty, potem na regularne wizyty, potem na hospitalizację w jednym ze szpitali neuropsychiatrycznych. Będa sie patrzeć jak dostajesz żółtą legitymacje "klubu elite" z odpowiednią diagnozą. I będa ci wmawiać że "sobie nie poradzisz"...Sprawa już leży - nie możesz już krzyczeć. Nie możesz nawet bronić się przed napaścią na twoją godność, bo osoba, która była leczona wcześniej w szpitalu psych wraca tam, jeśli ktoś zezna że była fizycznie agresywna i zagrażała życiu albo zdrowiu innych. Czy ktoś cie potraktuje kiedyś jeszcze poważnie? Tak! - komisja ds. przyznania renty na podstawie opinii lekarza orzekającego o stopniu niepełnosprawności. Uważaj na to przyjacielu.

Częstą taktyką jest używanie sformułowań typu: „człowiek to się musi napracować”, „człowiek nie może tak sobie…” Ludzie operujący często starają się oddzielić temat rozmowy. tj. problematykę, która cię nurtuje, drąży, jest twoją obsesją od jej rzeczywistego nośnika - - > konkretnej osoby. Najpierw otoczenie zwraca ci uwagę na pewne sprawy, a kiedy jednostka koordynująca już wie, że się zaangażowałeś rozpoczyna się kolejny zbiór działań. Cel – wyrobienie abstrakcyjnego pojęcia i idei, popartej wspomnieniami z zaaranżowanych sytuacji i komunikatami typu: takie coś „ma każdy z nas”, „dotyczy każdego człowieka”, a więc - - > jesteś w grupie, w naszej grupie, my to rozumiemy, my to przechodziliśmy, itp. a więc - - > utożsam się.

Po długim i nieprzyjemnym okresie maltretowania i frustracji wszystkiego, co dla ciebie ważne, najprawdopodobniej będziesz odczuwał autentyczną ulgę, z takiego obrotu sprawy. Dalej następuje modelowanie, internalizacja i utrwalanie pozytywnych wrażeń pokojarzonych z tym czy tamtym. Zaczynasz odczuwać, że „wybrałeś” dobrą stronę kontrastujących przeciwności.
Od teraz obiekt znajduje się pod kontrolą otoczenia – kiedy zacznie robić coś, czego sobie nie życzy jednostka kontrolująca z łatwością jest w stanie przywołać mu przed oczy widmo maltretowania i realności jego powtórzenia, o ile nie będzie „chodzić jak zegarek”.

Pewnien kolega mi powiedział w pierwszych miesiącach prania mózgu - "wyglądasz jak byś sie miał rzucić przez okno" (ciekawe czy pamięta...?). Dzisiaj mówie spokojnie że lepiej było by wtedy zrobić coś w tym stylu.


Ale do rzeczy, czyli jak się zmienia człowieka w plastyczną papkę, kiedy ktoś uzna, że tak trzeba/tak jest ciekawie/jest potrzeba naukowa. Wymóg nr 1: Proces jest wykonywany przez ludzi, więc potrzeba do niego mieć grupę zaufanych ludzi. Bezwzględnie zaufanych.

Aby efektywnie manipulować drugim człowiekiem trzeba poznać go bardzo dobrze. Chodzi tutaj nie tylko o jego przekonania (chociaż też są ważne w późniejszych etapach programu), co o rozpoznanie wszystkich ważnych idej ("idea" pol. wikipedia, "concept" - ang wikipedia - o wiele lepsze wyjaśnienie.), w strukturze neurolingwistycznej, postaw, sposobu myślenia i twojego charakterystycznego sposobu zachowywania się w określonych sytuacjach. Celem jest modyfikacja postaw, zachowań, a nawet myśli w kierunku obranym przez manipulatora.

Rzecz wymaga nie tylko rozpoznania osobowości, ale i rozpoznania przeszłości (zdjęcia, archiwa, nauczyciele, wywiad z ważnymi w życiu ludźmi, sąsiadami, kumplami, dziewczynami, chłopakami, napisane wypracowania, czy inne ważniejsze wydarzenia, które da się odkopać). I określenia zarysu planów, prognoz, symulacji na przyszłość. Wynik tej pracy pozwoli na określeniu takich:
o Sytuacji
o Ludzi
o Autorytetów
o Uczuć
o Emocji
o Przekazów niewerbalnych
o Itp., itd
o Informacji wszelkiej maści, które można opisać słowami i zdaniami…

…co do których osobowość wykazuje największy rezonans. Manipulator dąży do tego, by wytworzyć skojarzenia z kompletnie każdym ważnym słowem albo ideą. Jeśli nie ma w docelowym umyśle pożądanego słowa lub idei - to celem będzie stworzenie takowych. To właśnie słowa i idee są narzędziem końcowym - manipulator musi jedynie wytworzyć skojarzenia powiązane z każdą składową systemu idej i pojęć w kategoriach neuro-lingwistycznych. Bo zanim coś zrobisz, zawsze pojawi ci się plan w głowie. Plan opisywany słowami i zdaniami. Docelowo twój umysł może stać się twoim manipulatorem i wrogiem.

Manipulator zakłada, że jeśli jakaś mała postawa ulega zmianie - zmianie ulegają też najważniejsze zachowania/skojarzenia/reakcje, a i motywacja przypisana do określonej postawy. Najważniejszy jest przyczółekManipulator wiąże te składniki w jedną całość i nadaje kolejnym postawom związek przyczynowo-skutkowy. Czasem nawet postawom w głowie np. (wyobrażasz sobie babkę jak okłada torebką złodzieja i mylisz: "fajna babka. Podszedłbym do niej i pomógł pozbierać szminki które jej wypadły"). Tu celem jest właśnie stworzenie postaw w umyśle w wyobraźni. Życie w zasadzie składa się z postaw. I Słów. Jedno pociągnie za sobą inne, kolejne, następne itd.

Zakładamy, że osobowościom brakuje czegoś co chciałyby osiągnąć i do czego w jakiś sposób dążą. Bo czy jest ktoś na tym świecie w pełni zaspokojony? Kto nie ma pożądanej w procesie potrzeby/braku - temu się ją tworzy.
Substytuty, komplementy - nie ma czerwonego - jest zielony. To jest to, czego ci trzeba, a jak do tego koloru dotrzesz zależy od zamkniętych i otwartych bramek, w które się wtoczysz w pogoni za zaspokojeniem. To manipulator ma klucze do wszystkich bramek, bo to on cię sfrustrował i położył na łopatki, postawił słupki i wyżłobił korytka.
Głównym i najskuteczniejszym wstępem do procesu manipulacji jest wmówienie obiektowi, przekonanie człowieka, że jego zachowanie i motywacja i napęd są złe, nieakceptowane przez ogół i nie jest akceptowane przez obiekt. Że jest źle, że może być lepiej, że będzie lepiej, że będzie super i nigdy już nie będzie braku.

Manipulator też musi przekonać swoich pomocników do takich a nie innych działań - używa sobie znanych argumentów i środków. Poznasz je, jeśli sie postarasz.

Mniej lub bardziej zmasowany nacisk ze strony twojego otoczenia (frustracja potrzeby przynależności, alienacja, lobbing, wmawianie błędów poznawczych, stosowanie kotwic, hamulców, postawienie słupów nienawiści i słupów zaufania, modelowanie, pacyfikacja działań obronnych, oddziaływanie strachem, obniżanie pozycji społecznej i frustracja szacunku społecznego, obniżanie pewności siebie, rozkojarzenie, dezorientowanie, frustracja potrzeb akceptacji, itd.) i już się nadaje pożądany napęd toczącej się kuli. Zasada jest mniej więcej taka - uwierzysz/wmówimy ci że studnia jest bardzo daleko i jesteś za słaby żeby tam dojść, poczekamy aż będziesz spragniony, a kiedy już naprawdę będziesz potrzebował wody znajdziesz ją na wyciągnięcie ręki, łatwo dostępną, i bardzo mokrą. Dostaniesz ją jeśli sam zechcesz zniszczyć, wyrzec się czy poświęcić swoje "stare", "zużyte", "nieaktualne", "beznadziejne" ja, a z każdym łykiem będzie się lało w ciebie przekonanie, że ta woda jednak jest najlepsza, nowe ja najlepsze.

Jak i skąd wiedzieć gdzie kulka może się potoczyć? W tym pomoże rozpoznanie osobowości, prognozy i symulacje. Ale i słupy zaufania - to osoby, które są neutralne, albo nawet przyjazne i nie reprezentują niczego, co może się skojarzyć negatywnie. Wręcz przeciwnie - reprezentują to, co kojarzy się i wyciąga z zakamarków pamięci wszystko co jest pozytywne. Są w jakiś sposób atrakcyjne dla obiektu. Ładna, interesująca kobieta, przekupiony stary przyjaciel. Noszący "przypadkiem" zapomnianą przez ciebie markę ubrania, słuchający muzyki która kręci itd., to klasyczne słupy zaufania. Te osoby zazwyczaj są ciche i nastawione na słuchanie. Czasem zrobią coś, co odbiega od ich "normy", po to żeby cię sprowokować i pobudzić. Nie wiesz dlaczego właśnie im chcesz powiedzieć coś o sobie i o swoich procesach psychicznych. Udają słabo rozgarniętych, mogą poprosić o pomoc i poradę. Dążą do wytworzenia wrażenia, że to ty jesteś u sterów w waszych relacjach. Często używają sformułowań typu "ja tego nie rozumiem", "jak on/ona mogła tak zrobić". Jeśli jesteś mężczyzną, a potencjalny słup to kobieta - będzie ubierała się atrakcyjnie. Atrakcyjnie w twoim guście. Mężczyzna do mężczyzny będzie "zatrudniał" takie taktyki jak nacisk na braterstwo, skrzywdzony przez kobietę, w tym odrzucony przez matkę, może pokazać ci jakąś swoją słabość, albo podekscytowany komentować najnowszy film, który i tobie się spodoba... Ale nigdy nie rozwiążą języka na niepożądane tematy i zauważysz u nich specyficzne reakcje na pewne słowa. W twoim towarzystwie będą się starać sie przypodobać się tobie. Będą mieli wspólne z tobą cechy -wiedzą jaki/jaka jesteś bo wcześniej było rozpoznanie, a i mogą mieć bardziej szczegółowe instrukcje. Jeśli zauważysz np. wyśmiewanie przez taką osobę nieakceptowanego przez ciebie człowieka/zjawiska to wzmóż czujność. To tym osobom śpiewa się wszystkie swoje plany, spostrzeżenia, wnioski… itp., które prowadzą tylko do jednego - kontynuowania rozpoznania cię i utrzymywania ruchu kulki we właściwych korytkach. W tym pomoże też Internet - twoje wynurzenia, ogłoszenia, komentarze i publikacje napisane na forach.

W tym pomoże też życie - załóżmy że osoba musi znaleźć pracę w danym zawodzie - to że ma potrzebę akurat takiego zawodu też może być wytworzone przez manipulatora. A więc składa podanie i dostaje odpowiedź - Co pan/pani sądzi o tym/tamtym? Czy może pan/pani podać plan rozwiązania takiego a takiego problemu?
Problemu, z którym dziwnie łatwo obiekt się utożsamia…
Wiadomo - pracę trzeba mieć, żeby zaspokajać potrzeby. Jest to atrakcyjne wyzwanie, więc obiekt się stara i dalej wyśpiewuje wszelkie procesy psychiczne. A manipulator notuje, bo raz, że to on faktycznie może odpowiadać na to "podanie", a dwa, że może mieć ukryty software na komputerze obiektu, trzy może mieć wspólne interesy z dostawcą twojego Internetu, czy np. jakoś zmotywował panie w bibliotece publicznej dysponujące publicznym internetem. On nie jest sam. A dopóki nie rozpoznasz prania mózgu i nie zaczniesz aktywnie się bronić - ty jesteś sam

Teraz gdzie rzeczywiście będzie się toczyć kulka… Od tego są już grupy społeczne (koledzy, hobbyści, rówieśnicy - szkoła/uczelnia, koledzy z pracy, rodzina itp.), i psychologia społeczna. Doświadczona jednostka koordynująca zna wszelkie i wszystkie zabiegi pozwalające nadać właściwy tor. Bodziec - reakcja, frustracja - zaspokojenia, potrzeba - wypełnienie.
Tak więc rozpoznanie właściwości i cech osobowości jest kluczem do zasiania wątpliwości, dezorientacji, rozwalenia całości umysłu, związania cię nierozwiązalnymi konfliktami. Ludzie i grupa - kluczem i narzędziem do tworzenia sytuacji, kotwiczenia słów i ich semantyki, tworzenia idej i potrzeb, wyuczania sposobów ich zaspokajania, tworzenia zachowań i całości procesu manipulacji. Mało? To wszystko wsparte przez naturalną kolej życia, charakterystyczne cechy natury ludzkiej i bogate media.

Kolejnym etapem jest cykl działań, którego aktorami są wszystkie osoby w otoczeniu obiektu. No może nie wszystkie, ale wszystkie, z którymi osobnika łączy, lub będzie łączyła jakaś relacja. Osoby te pakują informacje, w oparciu o które w późniejszym terminie opierać się będzie oddziaływanie. Osoby te także zachowują się w sposób, który umożliwia budowanie skojarzeń, do czego używa się wcześniejszych kotwic i powiązanych sygnałów odpalających działanie.

KOTWICA, KOTWICA, KOTWICA, SYGNAŁ, SYGNAŁ, SYGNAŁ… what tha fc*k? Każda informacja, która jest spostrzegana/była spostrzeżona może wyrobić ideę i postawę, szczególnie kiedy spostrzeganie jest uzależnione od osób trzecich, a sytuacja powtarzana przez grupę/inne grupy z twojego otoczenia. Kiedy grupa jest koordynowana przez specjalistów od manipulacji...

Należy wyodrębnić składniki każdej sytuacji, np. poprzez meta-myślenie o sytuacji i granych rolach przez aktorów społecznych. W praktyce spostrzeganie większego obrazu składa się z wpuszczenia w świadomość mniejszych, charakterystycznych jego części - składowych. Te mniejsze idee można w łatwy sposób przywołać do pamięci, min przez odpowiednie bodźce i skojarzenia żeby "odpalić" przywołanie do wyobraźni konkretnej, docelowej większej idei i "odpalić" jej wykon.
Potrzeba tylko odpowiedniego sygnału powiązanego np. z danym pojęciem, słowem, zdaniem, postawą, ideą w pamięci. Każda kotwiczona wiadomość musi mieć jedną lub kilka cech wspólnych do tych, charakterystycznych cech obiektu, które wynurzyły w rozpoznawaniu. Najlepszymi bodźcami do kotwiczenia są takie, które będą ukryte/zamaskowane pod czymś bardziej zauważalnym, a i powodowały w przyszłości dalszy, pożądany przez manipulatora od(ruch) osoby. Bodziec może być sygnałem na przyszłość.

Wartymi zakotwiczenia i skojarzenia są np. postawy obce, przekonania, wartości, uczucia, kolory, smaki, retrospekcje, archetypy, wyraz twarzy osoby reagująceej (jaki widzisz na ekranie, po jakimś mocniejszym tekście głównego aktora), reakcje na konflikty i bezsensy kogoś publicznego (Kaczyn***iego czy T***ska), błyskotliwe zdania, nieznane wcześniej, atrakcyjne slogany itp. Coś z czymś jesteś w bliskości, z czym łatwo ci się utożsamić i co jest łatwo zauważyć, coś co twoja osobowość lubi albo nie lubi, z czym się możesz zidentyfikować. To coś stanie się jest wytrychem manipulatora.
Te ważne rzeczy będą występować w sytuacjach, kiedy obiekt postawiony będzie w obliczu wyboru, najczęściej mocno powiązanego ze stratą lub zyskiem, frustracją i zaspokojeniem, przyjemnością i nieprzyjemnością. Trzeba zadbać żeby to, co jest stratą, a co zyskiem było wcześniej dobrze wmurowane w przekonania.

Jak to wszystko objąć pamięcią i się w tym rozeznać? W jaki sposób manipulator tak trafnie uderza w określone miejsca? Poza tym, ze istnieje plan, to jednostka koordynująca prowadzi archiwum, albo dziennik stosowanych działań oraz reakcji obiektu. Nawet tych najmniejszych ale ważnych reakcji. Kamerki tu, mikrofony tu, uszy tu, oczy tu. Raporty, sprawozdania, ewaluacje, wnioski. Znajduje to zastosowanie we wszystkich późniejszych etapach procesu oddziaływania. Jest to proces równie pracochłonny jak samo rozpoznanie i powinien trwać dosłownie nieprzerwanie żeby był skuteczny.

Stosuje się działania zmierzające do utrwalenia nowych wzorców. Jedną z metod utrwalania jest stosowanie kilku tematycznych grup działań naprzemiennie oddzielonymi jakimiś przerwami w formie np. rozpraszaczy uwagi. Na tym etapie stwarza się obiektowi sytuacje, w których pojawiają się zakotwiczone wcześniej bodźce. Dzięki nim obiekt ma szanse na osiągnięcie obiecanej i przypisanej do sytuacji nagrody i zaspokojenia.

Jedną z metod niszczenia, wykorzeniania czegoś z psychiki obiektu jest odbijanie TAK- - > NIE. Tj. Zechcesz - - > zechcesz przeciwność, Zechcesz - - > zechcesz przeciwność, itd., itd. aż do uzyskania odpowiedniego kierunku i siły sprzężenia zwrotnego, gdzie TAK będzie oddziaływało na NIE niszcząc się nawzajem.

To co wyżej to szkielet procesu. Jego szczegóły zależą zawsze od osobniczych właściwości obiektu oddziaływań, jego historii, wartości rodzinnych, sposobu wychowania itp. Ale zawsze celem jest ingerencja i modyfikacja środowiska obiektu, grup społecznych z którymi obiekt wchodzi w relacje, i innych ważnych dla obiektu składowych otoczenia. Cel - zarządzanie otoczeniem, sprowadzenie obiektu "do parteru", wyrobienie przekonania obiektu o słuszności takich działań i nacisk na akceptację, wytworzenie świadomości bezsensu obrony i małości w obliczu walki z "większą siłą". Jeśli plan prania mózgu jest dobrze opracowany zaczniesz odczuwać wewnętrzne konflikty.

Znasz takie przysłowia? "z kim przestajesz, takim się stajesz… "Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać tak jak one…, birds of feather flock together?
Nie broń się przed charakterystycznymi cechami natury ludzkiej i mechanizmami dynamiki w grupach. Tego nie przeskoczysz bo urodziłeś się człowiekiem. Zamiast tego poznaj je, kontroluj je i wykorzystaj je.

Co robić by się zabezpieczyć i utwierdzić…
W przypadku zauważenia dziwnych zachowań środowiska wokół ciebie - NIE popadać w szybkie wnioski. Najpierw poobserwuj czy wyłania się jakiś większy obraz, schematy.

Uważaj - jeśli oddziaływanie istnieje, kluczowe jednostki systemu najprawdopodobniej już wiedzą, co myślisz o tym czy o tamtym, kiedy robisz to czy tamto, kiedy i jak zareagujesz na to czy tamto.
Nie zdobywaj informacji w sposób tradycyjny - jeśli oddziaływanie istnieje - jednostki wiedzą o co możesz zapytać i kiedy to zrobisz. Na taką ewentualność są juz przygotowane odpowiedzi. Odpowiedzi zbijające z tropu, kierujące uwagę na co innego, wcześniej zakotwiczonego przez inne osoby.

Dla sprawdzenia możesz np. informować niektóre osoby (pośrednio) o założeniu przez siebie biznesu, który mimo, że legalny jest kontrowersyjny - firma foto-video porno, firma zatrudniająca najemników do wynajęcia na akcje w innym kraju, firma kontroli osób u władzy, nowy związek wyznaniowy, firma kontroli organów u władzy... Fikcyjny plan legalnego biznesu, który ograniczy zewnętrzną kontrolę a tobie umożliwi osiąganie rzeczywistej władzy – to jest to czego nie będą chcieli. Tu uważaj… twoja aktywność musi być legalna - Pewne organa zajmują się zbieraniem informacji o nielegalnych aktywnościach. Jeśli zaplanujesz sobie prowokację o nielegalnych atrybutach, możesz stać się obiektem infiltracji organów państwowych. To po prostu ich praca. Kontroluj kogo bezpośrednio o tym informujesz i nie wybieraj do tego płotek, kretynów-papli i osób u formalnej władzy. Zostawiaj podpuchy np. "niby przypadkowo" biznesplan w swoim zakątku, działaj subtelnie. Zobacz, jak środowisko zacznie wtedy na to reagować i wyciągaj wnioski.

Dla sprawdzenia czy jesteś rzeczywiście obiektem, musisz założyć, że pewne zjawiska (szczególnie w grupie) nie dzieją się przypadkowo. Jeśli coś się za często powtarza, pewne znaczenia są powtarzane, coś ci za często zwraca uwagę, coś cię wku*wia, albo pewne zjawiska idą w parze, w trójkach itd., to oznaka że coś jest nie tak. Bądź czujny/czujna i opanowany. Opracuj plan sprawdzania "spójności naturalności i spontanu" grup.

Podstawowym elementem prania mózgu i manipulacji grupowej jest tunelowanie przyczyn na obiekt. Zadawaj swojemu otoczeniu pytania typu "po co to robisz?", "po co on tak powiedział?", "po co to tu położyłeś?"… Jeśli od kluczowych osób na kluczowe pytania skierowane na poznanie celu będziesz otrzymywać odpowiedzi na pytanie "dlaczego?", to już wiesz ze twoja uwaga i twoje myślenie kierowane są na przyczyny, a nie cele.

Stosuj blef, zrób pozwolenie na broń, odwiedzaj sexshopy, aranżuj sytuacje w których będziesz używał mocnych słów i pojęć ("seks księży", "matka dziwka", "tresura człowieka" to rodzaj takich pojęć). Tych pojęć nie używaj nigdy w jednoznacznych zdaniach. Przyuważ czy informacje o tym co powiedziałeś w kategorii mocnych pojęć przenikają czy nie przenikają do innych grup i osób, które teoretycznie nie powinny się znać. Używaj słów kluczowych opisujących twoją osobowość (koniecznie w różnych kontekstach i tylko w pośrednich nawiązaniach) i badaj reakcje na kluczowe słowa u osób, które teoretycznie nie powinny wiedzieć tego czy tamtego o twojej osobowości. To nie mogą być słowa zbyt ogólne - powinny być raczej charakterystyczne dla ciebie. Naucz się operować równoważnikami zdań i budować uprzednio kontekst.

Po pewnym czasie będziesz w stanie powiedzieć na 100 % czy jesteś czy nie jesteś obiektem.

Kiedy juz wiesz.......
....Zastanów sie - walczysz czy uciekasz?

Wyjście z sytuacji może sie okazać bardzo utrudnione. Nie będzie nikogo, kto posłuży ci radą uwolnienia się i praktycznymi informacjami jak to zrobić. . Możesz pójść z banknotami do psychologa i zacząć opowiadać o fikcyjnych sytuacjach dot. wpływu grupowego i słuchać sugestii na temat uwolnienia się. Jeśli zdecydujesz sie uciekać, zadbaj o pieniądze, znajomość docelowej kultury/sub-kultury, umiejętności, ewentualne szczepienia i język. Musisz uciec tam, gdzie nie sięgnie cię kontrola i... media - kraj ogarnięty konfliktami, kraj animistyczny, półświatek, Sealandia....
Jeśli nie jesteś typem człowieka uciekającego, albo po prostu jesteś za bardzo ograniczany - walcz. Zorientujesz się że na tym etapie masz bardzo ograniczone możliwości i będzie ci trudno znaleźć odpowiednie osoby do pomocy. Tu sie dowiesz jak walczyć metodą obrony i kontrataku nie używając obosiecznego miecza, jak to skutecznie robić.
Pamiętaj - to nie są „chłopki roztropki”. Nie wpadnij w pułapkę niedoceniania.

Jeśli jesteś obiektem, to trzeba zacząć organizować sobie grupę i myśleć o kontratakach. To może być najtrudniejsze. Musisz wykminić gdzie kontrola na pewno nie sięgnie albo będzie ograniczona. Np. zapoznaj osoby z półświatka albo osoby kontrowersyjne o niezbyt jasnej przeszłosci, poświęcające czas na dochodzenie do władzy. W takich kręgach bardzo rzadko sięgają macki kontroli (chociaż infiltracji tak), zdobądź zaufanie, bądź atrakcyjnym i potrzebnym członkiem grupy. Stań się jej społecznym członkiem raczej niż operacyjnym. Czytaj: w przypadku półświatka nie chodź razem z chłopakami na jabłka do sąsiada. Po prostu zaimponuj im czymś (najlepiej liderowi), jakąś kontrowersyjną, pół-tajemną wiedzą w której rzeczywiście będziesz dobry/dobra. Po jakimś czasie zostaniecie zaufaną grupą i wtedy używajcie się nawzajem w celu rozgryzania systemu kontroli. Uwaga tu na krety - - > przypominam o jabłkach i sąsiedzie. Jeżeli grupa to za dużo - znajdż odpowiednią jedną osobę, której działania będziesz na bieżąco kontrolował Grupa manipulacyjna też ma swoje ograniczenia i słabości. Znajdź je i użyj w swoich celach.

Nie daj się sprowokować do nieprzemyślanych działań i zdań. Pamiętaj, ze im więcej stresu jest skierowane na obiekt tym mniej krytycznie i niezależnie on myśli. Bądź elastyczny/elastyczna do niezależnych od człowieka zmian w sytuacji podczas realizacji każdego ze swoich planów, spokojny i zimny. Dbaj o swoją psychikę, a już w szczególności zwróć uwagę na fantazje wielkościowe. Jesteś sam/sama, przez długi okres frustrowany i twoja psychika może być podatna na takie fantazje. Duże znaczenie ma też konkurencyjna strona każdej osobowości - nie daj się ponieść swoim prymitywnym, ludzkim cechom. (tu chodzi o rywalizację). Człowiekiem czasem rządzą hormony, gruczoły, neuroprzekażniki, enzymy. Dowiedz się co to jest levo-dopa i co ci może dać.

Jeśli jesteś obiektem, w początkowych stadiach ludzie będą starali się zbić pewność siebie, prowadzić kontrole agresji i obniżyć poziom buntu. W tym przypadku będzie trudno kontratakować, bo jesteś sam/sama i masz ograniczone możliwości. Znajdź filmy gdzie bohaterem jest cwaniak, maverick, osaczony, chytrus, manipulator, lider. Staraj się osiągać i przyswajać jego stan psychiczny. NIE naśladuj zachowań bohaterów, NIE powtarzaj tekstów, NIE przyswajaj motywacji bohatera, NIE angażuj się w konflikty między bohaterami na ekranie i obieranie stron, ale staraj się jedynie zinternalizować stan psychiczny podczas wykonu planu i "cleverness" bohatera. Wyłów charyzmę, spokój i spryt które będą ci potrzebne. Uważaj… nie ty pierwszy/pierwsza zobaczysz te filmy.
Spróbuj film "breach", "mr. brooks", "scent of a woman", "before night falls", "kill the irishman", "hannibal", "usual suspects", "last samurai", "law abiding citizen", "machine gun preacher", "wrestler", "flightplan", "deja vu", "felon".

Zanim oglądniesz film przeczytaj kilka niezależnych, mniej i bardziej dokładnych jego streszczeń. Jeśli trzeba zrób wycinkę potrzebnych ci scen i podłóż lepszą muzykę. Amerykańscy aktorzy są w niektórych filmach mistrzami. Unikaj filmów z polskim lektorem w takich działaniach. Odrzuć Sz*ca, Ga*osa, Stu*ra. Zaczerp z innego źródła lingwistyczno-kulturowego.

POWTÓRKA - NIE naśladuj zachowań bohaterów, NIE powtarzaj tekstów, NIE przyswajaj motywacji bohatera, NIE angażuj się w konflikty między bohaterami na ekranie i obieranie stron, ale staraj się tylko zinternalizować stan psychiczny podczas wykonu planu i "cleverness" bohatera. TO BARDZO WAŻNE I NIE KAŻDY TO POTRAFI.

Publikuj suche fakty i swoje rady. Bądź przygotowany na usuwanie twoich postów na forach. Bądź świadomy, że istnieją firmy zajmujące się pisaniem komentarzy na forach i stronach sieci socjalnych. Zabezpiecz sie przed takimi działaniami.
Staraj sie zaplanować kontrataki w sprzyjających warunkach niezależnych od człowieka - igrzyska, pogoda, wizyta papieża, wakacje, itp, itd. Jeśli miałeś/miałaś plan ulokowany w takich sprzyjających okresach, a "dziwnie" jesteś angażowany w coś innego, "dziwnie" twoja uwaga jest kierowana na coś innego - oznaczać to może, że:
1. jednostki koordynujące wiedzą o twoich planach
2. komuś zależy na przesunięciu w czasie twojego planu do czasu, kiedy przeminą korzystne dla ciebie warunki. Zidentyfikuj, źródła, treść i środki rozpraszania.

Poznaj podstawy kryminalistyki i metod przesłuchań - stosuj je w praktyce. Unikaj zbytniego zaangażowania w teorię - skup się na praktyce. Ostrożnie ćwicz na dzieciach w drobnych sprawach, które wylecą im po minucie z głowy.. Dziecko też podlega charakterystycznym cechom natury ludzkiej, nauczysz się jak nią operować.

W kontratakach nie cofaj sie przed niczym, co nie jest przestępstwem ani wykroczeniem. Pamiętaj, że wpisy do rejestrów zostają tam na długo. Mimo, że np. po 10 latach od popełnienia niedozwolonego czynu, nie będziesz już w krajowym rejestrze skazanych, to w kartotece policyjnej (KSIP) zostaniesz na dłużej - do momentu, kiedy osobiście nie napiszesz do komendanta oficjalnego pisma o wykreślenie zatartego zdarzenia z rejestru.
NIE daj się namówić na czyny niedozwolone, to może być prowokacja. Niewinne piwko za sklepem w gorący dzień i możesz znaleźć się w kartotece. Zacznij unikać narkotyków, jeśli lubisz - to zostaje we krwi przez dłuższy czas. Jeśli jest potrzeba załatw sobie legalny syrop, którego składnikiem jest konkretny zakazany środek, a który będziesz miał przy sobie na ewentualność testów.

Pamiętaj, że nie tobie jednemu się takie coś zdarzyło, nie jesteś pierwszy/pierwsza. Przeszukuj sieć - może znajdą się jakieś artykuły na forach. Google hacking pomoże.

Pamiętaj że siła tkwi w języku mówionym i myślonym. Słowa niosą znaczenia i wrażenia. Bodźce i sygnały mogą być sparowane i odpowiadać słowom, zdaniom, ideom, wrażeniom w twojej świadomości. A ze słów najważniejsze są czasowniki. Celem końcowym prania mózgu jest zmiana twojej strutkury neuro-lingwistycznej i zostawienie jej w stanie podatnym na ingerencję w każdym miejscu i czasie. To co nas odróżnia od zwierząt jest język mówiony i jego produkcja w świadomosci. To ludzie piorą mózgi - wiedzą co jest ludzkie i jak utrzymac obiekt w stanie miękkim. Poprzez ciągłą dezorintację, dezinformację, angażowanie cię w... i frustrację potrzeb, których zaspokojenie doprowadzi do pewności siebie i ugruntowywania wyższej pozycji w grupach. Poprzez te zabiegi plus wytworzenie stressu, podnoszenie i obniżanie progów tolerancji i poczucie bycia zdominowanym nigdy nie znajdziesz spokoju. Są jednak pewne środki, które doprowadzą Cię do kontroli, jeśli się postarasz...

1. Prowadź dziennik, z datami, okolicznościami i osobami, kto w jakiej, ważnej sytuacji uczestniczył, kiedy i o temu towarzyszyło. NIE umieszczaj w nim żadnych osobistych wniosków, przemyśleń, planów, przypuszczeń ani niczego self-wewnętrznego. Noś go zawsze przy sobie.
2. Zainstaluj sobie kamerkę w mieszkaniu/pokoju i włączaj ją kiedy wychodzisz. Zobacz co się w nim dzieje kiedy cię nie ma. Zainstaluj mikrofon uruchamiany przez dźwięk - posłuchaj o czym mówisz przez sen, może słychac cos jeszcze?. Zainstaluj dwa zaawansowane keyloggery w swoim komputerze. Kontroluj dziennik zdarzeń systemu Windows. Naucz się kontrolować komputery na poziomie zaawansowanego użytkownika.
3. Bądź konsekwentny/konsekwentna w działaniach - jeśli jesteś obiektem, na pewno będzie zniechęcanie, odwracanie uwagi, zbijanie pewności siebie, podważania sensu, dezinformacja itp. nie przejmuj sie niepowodzeniami - jesteś sam i masz do nich każde prawo. Pamiętaj, że im bardziej będziesz utrudniać działania manipulatorów, tym więcej będziesz miał/miała swobody. Tym więcej czasu będziesz mógł poświęcić na rozgryzanie schematów i zbieranie informacji. Tym bardziej będziesz stroną kontrolującą.
4. Nie daj sobie wmówić, nie pozwól sam siebie oszukać, że przyczyna tych "dziwnych sytuacji" leży po twojej stronie. Poczucie winy i tunelowanie przyczyn na obiekt to jedno z podstawowych narzędzi utrzymywania obiektu w "miękkim" stanie.
5. Trzymaj się ideałów charakterystycznych dla kultury w której się wychowałeś. Tego praktycznie nie da się ruszyć, bo manipulatorzy mają prawdopodobnie podobne ideały.
6. Dowiedz się jak być stroną kontrolującą, znajdź słabości systemu i wykorzystuj je. W przypadku zaplanowanego kontrataku - nie rób tego jak filip z konopii - musisz być naturalny/naturalna w działaniach i kompetentny w treściach swoich działań. Ludzie łatwo zauważają kiedy ktoś udaje bez należytego przygotowania. Uważaj na stress, przyjmij go jako naturalny przeszkadzacz twoich działań i weź go na klatę jeśli nie możesz wyeliminować. Jesteś Dawidem rozpracowującym Goliata - to jest źródło stressu. Codzienne Goliat bedzie sie kurczył, pod TWOJĄ pewnością siebie.
7. Unikaj wynurzeń i wyjaśniania swoich spostrzeżeń (nawet w swoim umyśle w konfrontacjach ID-EGO-SUPEREGO --- WEWNĘTRZNY RODZIC - WEWNĘTRZNE DZIECKO, INNE WEWNĘTRZNE DIALOGI). Unikaj okazywania tego jaki jesteś mądry/mądra i co udało ci się poznać. Manipulacja potrzebami pokazania jaki jesteś chytry/chytra, potrzebami poinformowania "nieświadomego społeczeństwa" o zdemaskowanych działaniach/osobach jest jedną z podstaw do manipulowania twoją pewnością siebie i motywacją, a i podstawą do zbierania informacji o twoim myśleniu sytuacyjnym - - > rozpoznawaj i uważaj na słupy. Czasem twoje wynurzenia mogą być nagrywane. Wbij sobie do głowy: "nie mów niczego, co może być użyte przeciwko tobie".
8. Sprawdzaj znajomych - kamerka i mikrofon. Znajdź jedną osobę, na której będziesz mógł polegać kiedy trzeba będzie coś zrobić, w bardziej skomplikowanych sprawach. NIE mów jej po co, na co ani dlaczego. Najlepiej zapłać za takie usługi.
9. Unikaj schematów - jeśli masz trudność z kreatywnością, to może to być znak trwającego oddziaływania.
10. Jeśli wejdziesz w stałą interakcję z grupą - obserwuj lidera i jego reakcje, poznaj go i najlepiej zainstaluj sprzęt w jego "zakątku". Nie wchodź mu w drogę - osoba u władzy to osoba u władzy, nie jest nią bez powodu. Autentycznie szanuj jego pozycję. Z drugiej strony nie przejmuj się "szeregowcami". Ich możesz łatwo opanować, oni najprawdopodobniej nie będą mieli więcej informacji, niż te doraźnie potrzebne. Ich siła to ilość - im więcej szeregowców w twoim otoczeniu w jednym czasie tym masz słabszy potencjał. Staraj się doprowadzić do sytuacji w 4 oczy i nie bądź wtedy agresywny/ekspansywny. Naucz sie być subtelny/subtelna, kieruj uwagą, poznaj. Słabości ma każda jednostka. Tu twoim celem jest sprowokowanie szeregowca do swobodnej rozmowy i takie obracanie tematami, że łatwo zaobserwujesz na jakie znaczenia jak reaguje i jakich słów używa w temacie narzuconym przez ciebie. Wykorzystaj te słowa i te znaczenia do swoich celów.
Oznaka istnienia wpływu grupowego - im mniej inteligentny szeregowiec, im ma słabszy potencjał, tym bardziej będzie unikał sytuacji w 4 oczy, ale też, tym większe szanse masz na powodzenie w "outwitting" jego osoby. Dowiedz się, co lubią osoby z twojego otoczenia.
11. Zidentyfikuj słabości jednostek, czasem atakuj bezpośrednio, czasem prowokuj pośrednio. Każdy ma jakiegoś bakcyla i słabość rozmowy o nim. Tu chcesz wplatać niespodziewane, kluczowe słowa i obserwować reakcje na nie. Tu chcesz być subtelny.
12. Zidentyfikuj sygnały odpalające myślenie i wykon.
13. Zacznij kontrolować i obserwować schematy osób w twoim otoczeniu. Bierz kontrolę nad tym, co może posłużyć kontrolowaniu - osoby, liderzy, telewizja, kobiety w przypadku obiektu męskiego, pieniądze, potrzeby, informacje, emocje, kłamstwo, frustracje, zaangażowanie się…
14. Zachowuj się prowokacyjnie - podpuszczaj i prowokuj do reakcji. Czasem zrób to co zidentyfikujesz jako cel oddziaływania na ciebie. Zagraj i zbieraj informacje o reakcjach na takie twoje zachowanie. dowiedz sie co jest a co nie jest akceptowane w tobie w reakcjach otoczenia. Próbuj nakłonić osoby do rozmowy o osobistych sprawach. NIE bądź tu agresywny/agresywna.

Jeśli osoby z twojego otoczenia będą unikały prawdziwych tematów osobistych (wiesz, co jest prawdą a co nie – bo prowadzisz aktywne rozpoznanie) i mówiły równoważnikami zdań to prawie pewna oznaka, że jesteś obiektem. Dlaczego? Ponieważ w zakresie niektórych równoważników zdań często zdarzają się błędy. Błędy wynikające głównie z ich specyfiki tj. braku orzeczenia, zasady tożsamości podmiotów, zasady jednoczesności lub uprzedniości czynności – w zdaniu głównym i w równoważniku zdania . W przypadku przyuważenia takich zdań kierowanych do ciebie, bądź świadomy, że ich interpretacja zależy przede wszystkim od kontekstu.

W procesie prania mózgu, twoja moc krytycznego i niezależnego myślenia, a i spostrzegania są bardzo przyniżona, i często nie wiesz skąd i jak masz narzucony kontekst interpretacji. Osoby, które tak z tobą rozmawiają „przypadkiem” będą miały podobne problemy do ciebie. Problemów, których tak naprawdę, możesz wcale nie mieć.. Zjawisko modelowania tu jest istotne
I tu druga strona medalu - nie daj się wciągać w "niby" swobodne, neutralne i pozbawione głębszego sensu rozmowy. Nie wiesz kiedy zmieni się temat i atmosfera, bo nie ty wtedy kierujesz rozmową.

15. Nigdy, ale to nigdy nie zwierzaj się nikomu, a już w szczególności gdy osoba będzie się różniła od innych i gdy będziesz mieć taką potrzebę. Gdy ta osoba np. nie będzie cię "atakowała", "podważała", "negowała"… Gdy np. po dłuższym okresie znajdziesz hobbystę o podobnych do ciebie zainteresowaniach, itd.…
16. Uważaj na błyskotliwe cytaty, wpadającą w ucho melodię z odpowiednim tekstem, slogany itp. - poznaj zjawisko i zasady internalizacji i utożsamiania się. Uważaj na sugestie odnośnie nienormalności, zaburzeń osobowości, chorego społeczeństwa, złotych środków, potrzeby leczenia, potrzeby naprawienia, kryzysu wartości itp. - Kolejny podstawowy środek utrzymywania obiektu w stanie "miękkim" i podatnym na sugestie.
Tunelowanie przyczyn na obiekt, utożsamianie się i internalizacja są tu kluczem. Tu obiekt ma uwierzyć, że jest częścią czegoś co jest nienormalne, co ma kryzys, co ma potrzebę, leczenia i naprawienia
18. Naucz się odpowiadać półzdaniami na pytania, kiedy jesteś napięty/napięta albo rozluźniony/rozluźniona. Dowiedz się co, kto i jak cię napina i rozluźnia. Znajdź różnicę między pytaniami otwartymi i zamkniętymi - znajdź wspólny mianownik w pytaniach kierowanych do ciebie. Do czego mogą zmierzać.
19. Notuj słowa i semantykę którą przenoszą do twojej świadomości, na które ktoś kładzie nacisk. Słowa które są powtarzane, akcentowane i podkreślane w różnych sytuacjach. Uważaj przy tym na zjawisko internalizacji i utożsamiania. To jest narzędzie wpływu. Znajdź różnicę między słowami „wrażenie” a „wrażanie”.
20. Myśl meta-sposobem, miej obraz. Nie pozwól by szczegóły przesłoniły ci twoje cele i całość sytuacji w jakiej się znalazłeś/znalazłaś.
21. Obserwuj otoczenie - np. jeśli rzucą się w oczy konflikty w grupie czy radykalizm w grupie której jesteś członkiem - to prawie pewny znak, że ktoś chce cię zaangażować w niektóre, ważne sprawy. Obserwuj jak osoby zachowują się i co mówią, kiedy są z tobą w 4 oczy a jak kiedy jesteście w sytuacji grupowej.
22. Staraj się zdobyć jak najwięcej formacji o osobach z twojego otoczenia, używaj software, sprzętu, komputera i Internetu. Zainwestuj w specjalistyczny software. Spraw sobie okulary z wmontowaną kamerką - potem w spokoju przefiltrujesz ważniejszy materiał i wyodrębnisz to, co warto zanotować.
23. Zabezpiecz swoje informacje.

Teraz coś z formalnych i dozwolonych przez prawo form nacisku - jak się w takich obszarach zachować. Pamiętaj, że jeśli masz choćby cząstkowe prawo własności do lokalu, w którym będziesz planował przeprowadzić rozpoznanie w formie np. nagrywania, to jesteś chroniony przez prawo. Jest dużo przepisów, które ułatwią ci działania - poznaj je.
24. Poznaj prawo - czasem to jedyny filar, na czym wszystko się opiera. Policji i innej władzy nigdy nie kłam - jeśli jest potrzeba, to zamiast tego naucz się mówić w typie: "nie jestem teraz w stanie przypomnieć sobie dokładnie wszystkiego", "jestem bardzo zmęczony/zmęczony, nie mogę myśleć konkretnie" itp. Jeśli zostaniesz sam w pokoju z dwoma wyszkolonymi osobami - koncentruj swoją uwagę na czymś z czym masz bliski rezonans - np. na paznokciach i zadziorach na palcach. Przygotuj sie na przywoływanie "do porządku" typu: "czy mógłby pan/pani już dać spokój tym paznokciom"... osobom wyszkolonym zależy na tym, żeby osoba koncentrowała uwagę, tylko na tym, co im pomoże w wydobyciu informacji Mów dużo, niekonkretnie i nie na temat - przy czym kładź nacisk na wsparcie prawnika. Jeśli zostaniesz przyparty do muru - zamilknij i nie reaguj na nic - wszelkie naciski ingnoruj i w nic nie wierz - wszelkie naciski są zaplanowane przez te wyszkolone osoby. Nie odzywaj się. Głośno i stanowczo poproś o wsparcie innej osoby. Proś/żądaj uparcie i do skutku. Tu uważaj - jeśli raz uda ci się wyrazić takie żądanie/prośbę będzie ci łatwiej ją powtarzać - przygotuj się na niedopuszczanie do głosu. Nie słuchaj odpowiedzi typu "tu nie Ameryka".

Masz swoje prawa. Poznaj je i głośno żądaj ich egzekwowania. Głośno i stanowczo powołuj się na nie w razie potrzeby.

25. NIE okaleczaj się i nie groź "że się zabijesz" w sytuacji poczucia utraty kontroli, chęci uzyskania uwagi czy niskiego nastroju - takie zachowanie może spowodować wsadzenie cię do szpitala psychiatrycznego bez wymaganej zgody. 6 -10 tyg. za kratkami w ściśle kontrolowanym środowisku, faszerowany psychotropami, to nie jest to czego chcesz.
26. Nigdy nie zgadzaj się na psychiatryczne leczenie szpitalne, jeśli by miało dojść do takiej formy nacisku. Mechanizm działania psychotropów nie jest do końca poznany. Leki i ich działania uboczne są czasem tragiczne - może w przyszłości będziesz mógł wyrwać jakieś odszkodowanie. Przygotuj się na naciski podpisania zgody ze strony personelu szpitala i rodziny. Nigdy nie upoważniaj nikogo do zapoznawania się z twoją dokumentacją lekarską i z twoim stanem zdrowia. Więcej - zabroń to osobnym pismem. Na kopii oczekuj przybicia pieczątki i potwierdzenia przyjęcia.
27. Badaj regularnie krew i mocz na dopaminę, serotoninę i enzymy wątrobowe. Obserwuj czy masz tiki, drgania mięśniowe, "niepokój w nogach", mimowolne ruchy języka. Zwróć uwagę na suchość w ustach, częstomocz, uderzenia gorąca, wybudzenia w nocy i długie zasypianie, "nieuleczalne" nieżyty nosa, krótkie zawrociki głowy, spadki ciśnienia krwi przy nagłej zmianie pozycji na stojącą, przybieranie na wadze, kołatanie serca, nienaturalne krótkie napady senności, pobudzenia czy uspokojenia. Raczej w zbiorach niż w pojedynczych zdarzeniach - szybciej się dowiesz czy cię faszerują. Ci ludzie sięgają po wszystko.
28. Nie ufaj nikomu.
29. Pamiętaj że musisz mieć mocny kręgosłup, że najprawdopodobniej jesteś sam/sama. Nie dopuszczaj wątpliwości. Nie przejmuj się porażkami. Bierz byka za rogi. Nie angażuj się w obracanie pojęciami językowymi o temacie nienormalności, chorób czy zaburzeń psychicznych. Nie zgłębiaj publikacji psychiatrycznych i psychologicznych, o ile nie masz specjalistycznej wiedzy popartej solidnym doświadczeniem. Dobrze ci radzę. Tej wiedzy nie zdobędziesz sam. Potrzebujesz tu niezależnego człowieka, który będzie cię szkolił, mówiąc do ciebie pełnymi zdaniami, konkretami i krótkimi, jasnymi komunikatami. Jeśli chcesz się tego nauczyć, to zapłać i wymagaj. Im więcej będziesz czytał treści w których nie będziesz miał wystarczającej wiedzy, tym szybciej zaczniesz przyswajać sens i znaczenie słów wyrwanych z kontekstu. Zapadną ci w wizję i pamięć, zaczniesz ich używać nie wiedząc co w praktyce znaczą. W końcu, przez nadany kontekst i inne zabiegi twojego otoczenia uwierzysz, że jest jak jest i że tak musi być. W procesie prania mózgu na samemu sobie można polegać tylko w toalecie i czynnościach tak skomplikowanych jak spuszczanie wody.

Rada dot. archetypicznego budowania pewności siebie i robienia wrażenia. Naucz sie tańczyć - jeśli jesteś mężczyzną, to nie tylko kobietom opadają szczęki na widok talentu, perfekcji i piękna w tej dziedzinie. Cześć ci pozazdrości, części zmiękną kolana, a ty będziesz miał swoją ostoję pewności siebie za naciśnięciem przycisku "play". Tu ty grasz muzykę, ty robisz wrażenie i stajesz się operatorem.
Rada dot. walki o dominację. Pierwsze wrażenie, pierwsze 2minuty... Musisz wiedzieć, co naprawdę służy utrzymywaniu cię w pozycji uległej i podległej, a i czego używają twoi operatorzy. Rozglądnij sie i zidentyfikuj co ci przeszkadza a co pomaga.

Załóżmy, że czekasz na kogoś oddziaływującego na ciebie do-zniepewnościowo w korytarzu. Kogoś, kto powinien zaraz wyjść i przyjąć cię. Czas sie przedłuża, nie ma w korytarzu krzeseł. Widzisz, że na końcu korytarza jest kącik socjalny z dwoma fotelami i stolikiem. Podsuń sobie jeden z foteli pod drzwi, usiądź wygodnie i syć się tym faktem. Wiesz dobrze, że sycenie się nie spodoba sie operatorowi. Szczerze więc powiedz, że źle ci się czekało i potrzebowałeś usiąść w obawie o kręgosłup, czy zniecierpliwienie. Bo przecież jesteśmy równi i każdy ma prawo do dbania o siebie. Połóż na to nacisk, kiedy usłyszysz, że te fotele nie są od przesuwania. Zapytaj się czy są od hodowania rzeżuchy, jeśli nie od wygody, komfortu i służenia człowiekowi? Wykorzystuj rzeczy materialne, bo masz prawo do zmieniania otoczenia i dbania o siebie przez używanie rzeczywistości.

Podsumowując

Jeśli:
1.
- doświadczysz ataku na swoje ja, ataku na swoją tożsamość, myśli typu "kim ja ku*wa byłem/byłam przez te wszystkie lata"
- doświadczysz poczucia winy, ataku na każdy twój "grzech",
- doświadczysz frustracji uniwersalnych potrzeb społecznych --> akceptacja, przynależność, godność, honor...
- doświadczysz zmasowanego powątpiewania w twoją osobę, twoje myślenie, twoją społeczną męskość, czy twoją społeczną kobiecość
- doświadczysz pseudo-wdrukowywania pojęć, słów, cytatów i idej
- doświadczysz niekonkretnej komunikacji i równoważników zdań
- doświadczysz zmasowanych działań dezorientujących, dezinformujących i utrzymywania w miękkości

ze strony twojego środowiska, a w szczególności ze strony grup, znajomych i liderów
To wiedz, że proces się zaczął. Na tym etapie nie wiesz ile naprawdę otoczenie o tobie wie, ani kto to jest. Dopiero uczysz się pływać.

2.
Jeśli:
-zaczniesz odrzucać swoje dotychczasowe znajomości i lubiane osoby, i zaczniesz szukać kogoś nowego
-doświadczysz zdrady samego siebie przez samo-zaprzeczanie sobie i temu w co dotychczas wierzyłeś/wierzyłaś. Zaczniesz szukać, co jest w tobie złe.
-poczujesz się słaby i uzależniony od otoczenia
-pewne rzeczy będą uparcie, wbrew twojej woli obecne w twojej świadomości
-twoje poczucie wartości, pewności siebie i mocy zmieniania rzeczywistości będzie ograniczone do kupienia żarcia i papieru toaletowego. Wyborów i tylko wyborów w miejsce inicjatywy.
-zaczniesz jednocześnie „nienawidzić” rzeczy, które „kochasz”, doświadczać konfliktów wewn. Obwiniać rzeczy i osoby, które autentycznie lubisz czy autentycznie kochasz.
-zaczniesz widzieć "wyspy zaspokojenia w morzu frustracji" i chcieć "na nich zamieszkać". Lepiej ci będzie płynąć z prądem.

ze strony swojej osobowości i psychiki
To wiedz, ze proces już trwa. Lepiej zacznij trenować nurkowanie w zakamarki szczelin docierania do informacji. Ucz się mądrze kłamać, być cwanym i budować skuteczne linie obrony. Zatrudnij konkretnego psychologa i nie pozwól mu mówić o czymś, o co nie zapytałeś.

3.
Jeśli:
-zaczniesz wierzyć, że źródłem niepowodzeń nie jesteś ty osobiście, tylko zewnętrzne przyczyny (np. wychowanie, chore społeczeństwo, cechy natury ludzkiej)
-pojawią się w twoim otoczeniu nowego rodzaju "słupy",
-doświadczysz wewnętrznego hamowania i kontroli samego siebie w pewnych rodzajach sytuacji (niepożądanych przez ciało koordynujące)
-doświadczysz jakby… szarpania/ruchu nitek w mózgu i twarzy podczas kombinowania i myślenia o pewnych rzeczach w niewygodnych dla manipulatora kategoriach
-zaczniesz odczuwać zadowolenie ze swoich "nowych" aktywności. Będziesz odczuwał dokładnie to samo podczas pisania na tablicy świadomości „nie będę więcej inny” po raz milionowy, co przy jedzeniu czekolady popijanej kawą.

To już utonąłeś. Proces trwa i ma się dobrze. Nadzieją jest paranoja - totalna świadomość. Totalna informacja o otoczeniu i posiadanie swojej 101% zaufanej i sprawdzonej grupy. Sprytu i wiedzy. Faktycznie jednak może być już za późno

Jeśli jesteś lub byłeś:
-człowiekiem otwarcie i ekspansywnie krytykującym system wpływu na masy, w tym media i ich politykę dot. reklam,
-człowiekiem który rozumuje inaczej niż tego "wymaga" mainstream,
-człowiekiem o charakterze do-wolnościowym i demaskatorskim
-człowiekiem wyczulonym na kłamstwo, despotyzm i ludzkie zagrywki dot. temperowania jednostek przez grupy, ograniczania umysłów i kształtowania mas
-człowiekiem inteligentnym
-indywidualistą z cechami radykalizmu
-człowiekiem agresywnie lewicującym
-człowiekiem kontrowersyjnym
to najprawdopodobniej gdzieś koło ciebie się czają te k*rwy. Nie jesteś im wygodny, szczególnie jeśli wiesz, jak skutecznie szerzyć swoje zdanie i wiesz co rusza masy.

Z badań wynika, że żeby utrzymywać człowieka w stanie po wypraniu mózgu, musi ciągle trwać oddziaływanie, utrzymywanie w pobudzeniu i frustracji. Więc jeśli jest za późno na nazwanie rzeczy które się dzieją bo to było już jakiś czas temu to musisz zrobić wszystko, żeby odciąć się od oddziaływania. Zidentyfikuj, kto i co jest systemem. W tym pomogą ci zaufani i sprawdzeni ludzie i wiedza. Miej świadomość i wyrażaj ogólnie w luźnych nawiązaniach swoje potrzeby w tym temacie - - > może ktoś złapie rezonans na dane słowo, po czym poznasz potencjalnego sojusznika.

Pamiętaj przyjacielu, że nie ty jeden/ty jedna czytałeś ten tekst. Większość rzeczy może działać w dwie strony - zwycięstwa łatwo obrócą sie w porażki, kiedy jesteś sam. Nie jesteś pierwsza/pierwszy. To, czy zechcesz użyć te treści zależy od ciebie. Nie od ciebie może zależeć wrażenie amatorstwa tekstu i odbiór obcych komentarzy na jego temat. Myśl niezależnie. Nie ma jednostek złych – są jednostki nie odpowiadające systemowi.

Powodzenia...

PS

To nie fikcja - - > to dokładnie „Truman Show”. Nigdy nie będziesz wiedział w jakim stopniu twoje środowisko jest kontrolowane, kiedy i co cię sprowokuje do akcji i reakcji jeśli będziesz sam/sama i nie będziesz miał informacji o otoczeniu. Jednym z celów operacyjnych profesjonalnego prania mózgu jest żebyś był sam i sam dusił się w sobie. Przeżywał nieustannie konflikty. Żebyś pamiętał że to ty chciałeś być sam.

Po przeczytaniu kilku artykułów na temat prania mózgu w Korei dopiero teraz, w 11 roku, wiem, co jest czym i co było czym. Ile w rzeczywistości nie wiem?– ciężko powiedzieć – na pewno dużo.10 lat życia – jak jeden dzień… 10 lat, z których nic nie ma i nie będzie.

Ten tekst jest dla tych, którzy podobnie jak ja nie znoszą kontroli, zorganizowanego wpływu i dominacji. Osoby takie niech wiedzą, że ludzie u władzy, ludzie z możliwościami, ludzie systemu, to największe szmaty jakie nosiła ziemia i nie ma dla nich żadnych granic, jeśli chodzi o dominację nad drugim człowiekiem. Na nic twoje płacze, bóle. Dla tych ludzi nie istnieje człowiek - - > dla nich istnieje tylko system nerwowy, behawioryzm, cybernetyka i kontekst.

Wykorzystaj te treści do swoich celów, jak ci wygodnie.

Opanuj zwycięzcę wyborów albo zwycięzcę konklawe, niech osoby, które przez całe życie wspierały filary cywilizacyjne, doznają darmowej opieki lekarskiej, pogodnego domu starości ze szwedzkim stołem, serwetkami i czerwonym chateau na lepszy ruch kiszek. Ze wsparciem kolejnej Rzeczpospolitej albo jedynego Kościoła…

Albo wpłyń na pożądany odbiór twojej kampanii reklamowej nowej sieci marketów, gdzie klient posłucha muzyki podczas zakupów i będzie się „czuł bajecznie” pchając nie jeden ale dwa wózki.

Albo najlepiej spraw, żeby za granicą Polacy zarabiali 20 razy więcej niż w Polsce za zmywanie naczyń i dąż do tego, żeby ci, co pozostaną byli utalentowanymi i najlepszymi na świecie inżynierami, kardiologami i specjalistami od odwiertów na polach roponośnych.

Pracuj nad promocją – niech reszta świata wie, że polski hydraulik i polska pielęgniarka to obiekty zmysłowe i dotykalne za samym popatrzeniem na obrazek.

Wpłyń na urząd skarbowy – niech ci da zwolnienie z podatków na 20 lat dla nowej sieci. Narodowej, biało czerwonej sieci fast-foodów. Fabryki i przemysłu produkcji nieregularnych topornych frytek PRL podawanych tradycyjnie w papierowych torebkach, solonych ze słoika z podziurawioną zakrętką. Sprzedawaj w zestawie z Polo-koktą.

Zmień KRUS na korzystniejszy dla hektarowców. Uprawiaj tytoń i warz wódkę – będziesz bogaty. Uprawiaj szparagi, bakłażany i patisony – będziesz bogaty, ludzie chcą nowości.

Opanuj wodza Kataborbao i importuj tony kokosów. Płać Kryniczanką.

Ściągaj do polski lokomotywy zmian społecznych i prowokuj społeczeństwo – więcej transwestytów w sejmie pomoże przezwyciężyć fobie, ksenofobie, homofobie, arachnofobie i agorafobie. Andro i antropo fobie.

Ściągaj z zagranicy chorych na AIDS, narkomanów, alkoholików i kloszardów z Francji. Obiecuj im złote góry i bajeczne kliniki z przyjaznym, serdecznym personelem, mówiącym językami - polscy narkomani, alkoholicy i kloszardzi otworzą oczy, zagraniczni – doznają egzotyki w krainie borów, lasów, gór i dołów.

Chorzy na AIDS podziękują Bogu za chorobę.

wpłyń na portugalskiego właściciela „Biedronki” do zmiany nazwy sieci na Pedro Alvares Cabal [sic!]. Załóż z nim na spółkę międzywojewódzki serwer gry Cabal. Może coś skapnie…

Wpłyń na autorów polskiej wikipedii, do tego żeby artykuły dostępne za kliknięciem myszki były tak rozbudowane, jak na anglojęzycznej.

Albo opanuj ciało nadzorujące biblioteki pedagogiczne do większych opłat za korzystanie z bogatych zasobów literatury na czasie, w dużej ilości konkretnych woluminów, na każdym zadupiu.

Wpłyń na dyrektorów bibliotek do ograniczania miejsca komputery kosztem wystawy nt. kolejnej rocznicy.

Twórz miejsca pracy. Najlepiej asystentów asystentów-specjalistów. Przez 5 lat nabiorą doświadczenia w odbieraniu telefonów i obsłudze ksero, zrobią prawo jazdy, certyfikaty i specjalistyczne kursy, poznają zasady stosowania przepisów kodeksów i „ustaw o…”, a nie „ustaw dla…”.

Spraw żeby biedacy, bezrobotni, bezdomni, upokorzeni, oszukani, niechciane dzieci znikły z powierzchni ziemi. Tej ziemi.

A wy... szmaciarze, kłamcy i złodzieje życia odczepcie się w końcu ode mnie i oddawajcie moje 10 lat życia, dziady borowe, jeśli to czytacie. Skupcie się na prawdziwych problemach, wy parchy! Straciłem przez was najlepsze lata życia i teraz tylko licze resztę dni mojej marnej egzystencji.
  
Electra29.03.2024 02:14:19
poziom 5

oczka
  
Arwen
03.09.2014 08:35:03
Grupa: Użytkownik

Posty: 1 #1931792
Od: 2014-9-3
Ja polecem książkę Cialdiniego "Wpływ społeczny - teoria i praktyka", autor opisuje każdą technikę wpływu społecznego po kolei i pisze jak się przed nimi bronić. Ciekawa lekka książka, którą można czytać nawet w autobusie.
_________________
Usługi hr w firmie są ważnym elementem jej struktury
  
donata
15.05.2021 01:21:01
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 60 #7814401
Od: 2013-4-16
Bardzo ciekawy materiał. Caldini to rzeczywiście niepodważalny specjalista od teorii manipulacji. Znalazłam też ciekawe informacje o stereotypach we wpływaniu na zachowania ludzi z portalu notatek.pl https://notatek.pl/wiedza/wywieranie-wplywu-na-grupe

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PERSWAZJA I MANIPULACJA » KILKA SŁÓW O MANIPULACJI PRZEZ GRUPY W PRAKTYCE I O SPOSOBACH, JAK TEMU DIABŁU STĘPIĆ ROGI.

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny

Darmowe forum e-biznes (CNNB) - Grupa AG ESSEKER | Muzyka Blog


No To Frugo
Sznurkownia.info